Browsed by
Category: przełaj/ulica

Zmarnowana szansa

Zmarnowana szansa

Tydzień temu wystartowałem po raz pierwszy w życiu na Mistrzostwach Polski w biegach przełajowych. Zająłem 25. miejsce w biegu na 4km oraz 4. miejsce z drużyną Piekielni Warszawa. Piotrek i Filip spisali się znakomicie, zajęli odpowiednio 4. i 11. miejsce indywidualnie. Ja niestety nie dowiozłem wyniku, a było bardzo blisko. Hipotetycznie zabrakło mi 13s do srebra i 20s do złota w drużynówce. Co ciekawe, przy tej konfiguracji wyników, mój wynik nie mógł zapewnić brązu. W drużynie był jeszcze z nami…

Read More Read More

Życióweczka: 10km

Życióweczka: 10km

Sezon zamknąłem Biegiem Niepodległości w Warszawie na 10km. Nie trenuję pod ten dystans, więc moje oczekiwania też nie były specjalnie wygórowane. Czułem się za to silny, czułem że życióweczka pęknie (zeszłoroczna to 32:49), pozostawało tylko dopełnić formalności. Tak naprawdę konkretny wynik miał dla mnie drugorzędne znaczenie, ja przede wszystkim chciałem dać z siebie wszystko i niczego nie żałować. Dla skupienia uwagi podjąłem się jednak próby złamania 32 minut. 32 minuty oznacza bieg tempem 3:12 min/km. Obecnie, przy wyścigu na 5km…

Read More Read More

Zakończenie sezonu

Zakończenie sezonu

Mój tegoroczny sezon biegowy dotarł do szczęśliwego końca, od tygodnia jestem na roztrenowaniu. Wciąż nie mogę oswoić się z uczuciem, że nie mam żadnych treningów do zrobienia. Nie to, żebym się nudził, narodziny drugiego dziecka i wszystkie sprawy z tym związane dostarczają mi aż nadto rozrywek. Roztrenowanie jest mi więc potrzebne, żeby ogarnąć się w nowej rzeczywistości, ale też żeby odbudować się fizycznie. Nogi dalej mam ciężkie i nabite, mimo tygodniowej przerwy. Ciekaw jestem jak to będzie wyglądało po kolejnym…

Read More Read More

Pierwszy jesienny sprawdzian zaliczony na 4-

Pierwszy jesienny sprawdzian zaliczony na 4-

Dzieci wróciły do szkół, studenci szykują się do sesji poprawkowej, a ja mam już za sobą pierwszy jesienny sprawdzian biegowy. Zaliczony na 4-, tak na zachętę. Już trzeci rok z rzędu wystartowałem w Satigny w zawodach na dystansie 7.2km. Satigny to niewielkie miasteczko położone na zachodnich rubieżach Szwajcari, tuż obok CERNu. Znane chyba wyłącznie z produkcji całkiem dobrego wina i ładnych krajobrazów. Trasa biegu prowadziła z resztą między winnicami, stąd liczne przewyższenia i mocno przełajowy charakter. Bieg ukończyłem na drugim…

Read More Read More

Derby des Bois w Versoix. Drugie miejsce!

Derby des Bois w Versoix. Drugie miejsce!

O ileż łatwiej startować w biegach, gdy się solidnie trenuje i ma się zapas mocy. W derbach lasu (fr. derby des bois) startowałem rok temu i zająłem wówczas 3. miejsce. Był to wtedy dla mnie pierwszy prognostyk, że mocniejsze treningi, którym się poddałem na początku 2017 roku, przynoszą efekty. Wciąż pamiętam też cierpienie, jakie mi towarzyszyło w czasie tamtego biegu i walkę o obronę 3. miejsca. Nabiegałem wówczas 31:52. Derby des Bois to bieg na dystansie ok. 9km w szwajcarskiej…

Read More Read More